Forum Muzyka
Witaj na forum poświęconym muzyce...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiewiórcze Opowieści...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Muzyka Strona Główna -> Nasza twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiewior
Użyszkodnik



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 21:30, 07 Cze 2006    Temat postu: Wiewiórcze Opowieści...

Od autora, (czyli mnie): Jest to opowieść w czasach współczesnych. Odbiega bardzo od zasad soldat'owych, bo chciałem stworzyć coś innego, ale żeby się kojarzyło z soldatem. Więc mam nadzieje, że mi się udało. Powodzenia w czytaniu życzę i nie krytykujcie za ostro z góry dzięki.
P.S. Mam ostrą jazde z systemami RPG więc może być dziwnie Smile

PROLOG

W Środkowej Europie dokładnie w Polsce głęboko pod ziemią (jakieś 100 pięter w dół) jest tajny bunkier Stowarzyszenia Ocalenia Ludzkości (SOL).
Do głównego pomieszczenia komunikacyjnego wbiega zadyszany Zenduren niosący w ręku jakieś papiery. Na środku pomieszczenia stoi szklany stół, przy którym siedzi postać ubrana w mundur, na którym widnieje wiele odznak i medali odwagi, zasłużenia i wiele innych…
- W wiosce na środku wyspy okopali się terroryści z bronią masowego rażenia. Wywiad donosi, że są to najemnicy wynajęci przez Botcompany, aby osłabić naszą pozycje na światowym rynku obrony międzynarodowej.- Mówiąc to Generał stopnia trzeciego, odłożył dokumentacje na stolik.
Postać wzięła papiery do rąk i poczęła czytać…

DANE WYWIADU (Dokumentacja)
Rok: 2006 Data: nieznana Miejsce: Wyspa Elundria - Gdzieś na Pacyfiku (Ocean Spokojny)

Teren: Dżungla - dużo drzew i wysokie trawy, nieliczne osady ludzkie.

Sytuacja: Liczne oddziały terrorystów budują wyrzutnie broni balistycznej, dane wykazują, że skradziona przez nich broń posiada liczne zabezpieczenia kodowe oraz szyfrowe. Zaleca się natychmiastowe działanie.

- Musimy ich zlikwidować zanim złamią kody startowe. Jakieś sugestie? - Odpowiedział Najwyższy wódz imieniem Barnaky.
- Proponuje zwołać zgromadzenie Generałów, aby ustalić ludzi nadających się do tej ważnej misji - Barnaky i jego towarzysz podeszli do komputerów znajdujących się obok. Wpisał informacje do konsoli, po chwili wyświetlił się komunikat: WIADOMOŚCI ZOSTAŁY WYSŁANE...


Narazie to tyle juz wkrotce Rozdział 1 Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiewior
Użyszkodnik



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Pon 20:46, 12 Cze 2006    Temat postu:

ROZDZIAŁ 1 ‘Pielgrzymi’

Czas: Godzina później.

Jest późne popołudnie, a w tajnym bunkrze w sali zebrań na 77 piętrze (w dół oczywiście) trwa narada dotycząca zaistniałej sytuacji…

Sala zebrań jest to dość ponure miejsce, w którym na ścianach wiszą różne mapy i plany. W centralnej części pomieszczenia znajdował się dziwny stół, który bardziej przypominał szafę przewróconą do góry nogami. Siedział przy nim Najwyższy wódz oraz 15 generałów…
- Dziękuje za przybycie. – Barnaky usiadł a reszta generałów uczyniła to samo.
- Pozwoliłem sobie.. – Jeden z zebranych powstał - …sporządzić listę ludzi nadających się do tego zadania. – Ze stołu przy każdym z uczestników pojawiły się dokumenty wyjawiające się z otworów, których wcześniej nie było.
Generałowie zaczęli przeglądać akta zanim wybrali kogoś do tego zadania…
Zleciało ok. 5 godzin i 35 minut

Mamy już czterech. – Rzekł przewodniczący. Wszyscy zajęli swoje miejsca, kiedy z sufitu wysuną się ekran… Zawiesił się w połowie.
- To przez te cięcia budżetu na pączki dla personelu. – Uderzył w ekran a on zjechał.
Po pewnym czasie, kiedy skończono oglądać dane na temat 4 wybrańców jeden z uczestników zabrał głos.
- Może i się nadają do tego zadania, ale wszyscy są karani za niedokładne wypełnianie zadań, jeden z nich jest ścigany we wszystkich krajach, w jakich jest Internet za Hakerstwo.
- Nie wymiękaj… - Powstał kolejny. - …Patrzysz tylko na wady a ten Haker się przydać w tej misji może. A po za tym jeden z nich to złota rączka takiego mechanika nie było na świecie. Kolejny to wyśmienity pilot umie kierować pojazdami, których nazwy nie da się wymówić.
Wstał Barnaky – A po nad to każdy z nich przeszedł szkolenie, które kończy tylko 3% rekrutów oraz maja już za sobą doświadczenie.
Wszyscy usiedli a Barnaky zarządził głosowanie. – Kto jest za powierzeniem tej misji tym czterem? Dobrze a więc jednogłośnie stwierdzono, że tak…
Dzień później, w koszarach. – Co tak długo żeście ich szukali szeregowy? – Barnaky spojrzał złowrogo na szeregowego.
- To nie było takie proste sir. Jeden z nich tak nas zbijał z tropu, że nie umieliśmy go namierzyć kolejny ukrył się w lesie także nawet 50 ludzi go znaleźć nie umiało. Inny znowu uciekał na motocyklu ze swoim kumplem mechanikiem ścigaliśmy ich przez pół dnia aż im się paliwo skończyło…
Na ławce obok siedziało czterech żołnierzy:

Haker o pseudonimie, Merfiuso.
Pilot zwany Wiewiór’em.
Mechanik o ksywie, Keiichi.
I strzelec wyborowy, który z odległości 1000m odstrzeli komarowi oko. O przedziwnym pseudonimie, K4mil.

-Wezwałem was w obliczu zagrożenia…-Barnaky spojrzał na owych osobników- …dane dotyczące misi otrzymacie za jakiś czas na razie się rozgośćcie w naszych koszarach wasz pseudonim operacyjny to Pielgrzymi – jesteście grupą do zadania specjalnego, od którego zależy los naszej firmy i poczęści świata….




Zbieżność imion i ksyw jest dziełem przypadkowym proszę o nie zawiadamianie organów ścigania przestępczości… Very Happy

Kolejny rozdział w produkcji zdradze ze becie sie zwac 'Ruszamy do akcji'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiewior
Użyszkodnik



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 21:32, 16 Sie 2006    Temat postu:

Rozdział II ‘Ruszamy do akcji’
Część 1 z 2


Kilka godzin później w koszarach…

Za drzwiami, w których stacjonuje grupa Pielgrzymów wydobywają się niemiłosierne wrzaski:
- Zostaw moje ciastka!
- To ty nie pij mojego kakao! – Wrzasną Wiewior widząc jak Keiichi wypija jego ulubione orzechowe kakao. Chcąc się zemścić zaczął wyjadać ciastka, które Keiichi dostał od swojej babci, kiedy ją odwiedził kilka dni temu. Merfiuso i K4mil przyglądali się całemu zamieszaniu ze swoich łóżek. Kiedy do pokoju wszedł posłaniec generała.
- Macie się stawić w Sali Odpraw za 15 minut – powiedział stojąc na baczność.
- A gdzie ona jest? – Spytał Merfiuso
- 43 piętro Sir.
- Co!? – Powiedział oburzony K4mil – Jesteśmy na 89, mam nadzieje, że winda wam działa…
- Niestety winda działa tylko od 50 piętra – Posłaniec lekko się uśmiechną.
- Chyba se jaja robisz to 46 pięter. – Mówiąc to spojrzał na niego Wiewior, który skończył wyjadać ciastka.
- Żartowałem winda działa Sir. – Posłaniec wyszedł zamykając drzwi do pokoju.
- No to ruszmy zadki do tej sali. – Powiedział K4mil, po czym cała drużyna wyszła i udała się na 43 piętro jadąc windą.

40 pięter później….
- Kto puścił cichacza? – Spytał Keiichi.
- To przez te ciastka – zamruczał Wiewior. Wszyscy śmiejąc się zakryli nosy.
- To tu 46 piętro, wychodzimy… - rzekł Merfiuso.
Kilka minut później w Sali Odpraw, której nie umieli znaleźć, bo ktoś zerwał napis na drzwiach.
Sala Odpraw to nie małe, ale też i nie duże pomieszczenie, w którym dzielni bohaterowie otrzymają swoje zadanie. W Sali znajdował się ogromny monitor, do którego równolegle był postawiony stół.
- Co tak długo? – Spojrzał pytającym gestem na Pielgrzymów Barnaky.
- Ktoś urwał napis na drzwiach szefie – Merfiuso wskazał na biały ślad po napisie ‘Sala Odpraw’
- Znowu to już 6 raz w tym tygodniu! – Warkną Barnaky. – Usiądźcie.
- I jak wam się podobają nasze koszary? – Spytał z uprzejmością w głosie generał.
-Nie są złe szefie, ale przydałyby się okna.- Uśmiechając się powiedział Wiewior.
Kiedy cała czwórka usiadła przy stole Barnaky podszedł do komputera, a na ekranie pojawiła się mapa:

Mapa operacyjna: Wyspa Elundria

[link widoczny dla zalogowanych]

- Waszym głównym celem jest wyeliminowanie Terrorystów z Botcompany w punkcie oznaczonym jako ‘4’ w sektorze B3…
- A co z pozostałymi punktami? – Spytał K4mil..
- Siedź cicho! – Uderzył go Merfiuso.
-… Misje zaczniecie od desantu z oceanu na plaże w punkcie ‘1’, następnie zajmiecie wioskę na bagnach w punkcie zaznaczonym numerem ‘2’, kiedy tam dojdziecie uruchomicie radiostacje i skontaktujecie się z bazą. Otrzymacie wtedy dalsze polecenia. Jakieś pytania?
- Jedno szefie.
- Mówcie pilocie Wiewior. – Barnaky skupił wzrok na nim.
- Po 1: Czemu musimy uruchomić tą radiostacje w wiosce nie można na plaży?
- Nie, bo wtedy można was łatwo wykryć.
- A po 2: Gdzie tu jest kibelek?
- Drugie drzwi na lewo jak wyjdziesz. – W tym momęcie reszta zespołu spojrzała się na Wiewióra jak na przybysza z kosmosu.
- No, co?! – Powiedział z oburzeniem…
- A więc panowie powodzenia i ruszajcie do zbrojowni szeregowy ma dla was miłe zabawki na pewno spodobają się wam.
Pielgrzymi wyszli i udali się do zbrojowni pytając się o drogę, co parę kroków, a Wiewior poszedł do drugich drzwi na lewo…



Kurde rozpisałem się za dużo i z tego powodu podzieliłem na dwie części ten rozdział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Muzyka Strona Główna -> Nasza twórczość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin